Nawet najważniejsze firmy budowlane w kraju, a także za granicą borykają się z problemem marży. Każdy inwestor oczywiście pragnie wybudowania dobrej struktury możliwie najniższym kosztem, ale każdy człowiek doskonale wie, że nie może być mowy o solidnych wykonaniu bez konkretnej ceny. Przedsiębiorstwa jednak, aby robić cokolwiek często pracują poniżej kosztów, a nie jest to działanie prowadzące do sukcesu, ale raczej prosta droga do upadku. Pokazują to doświadczenia naprawdę wielu jednostek budowlanych. Każdy inwestor oczywiście chce jak najlepiej i jak najtaniej, ale bardzo rzadko taka sytuacja ma miejsce. Ocena rynku wypada bardzo negatywnie. Rząd też przymyka oko na takie zależności, ponieważ sam je w wielu przypadkach wykorzystuje. Budownictwo to bardzo trudna branża, w której bardzo trudno o solidny zysk. Podsumowując, wiele przetargów budowlanych już przed ich ostatecznym rozpoczęciem generuje straty. Wiele przedsiębiorstw bierze w nich udział z tego powodu, że chce pracować, ale należy zdać sobie sprawę z nieefektywności takich działań. Przetrwanie kryzysu wiąże się z uzyskiwaniem dodatnich marż na kontraktach. To jedyne co powinno się liczyć.
