Nasilający się kryzys gospodarczy i finansów publicznych większości państw europejskich wywiera piętno na coraz nowsze dziedziny życia poszczególnych społeczeństw. Codziennie nieomal możemy oglądać w telewizji zmasowane i gwałtowne protesty uliczne, w takich krajach jak Grecja, Portugalia czy Hiszpania. Coraz częściej tez słyszymy o strajkach, organizowanych w tych krajach przez różne centrale związkowe. Ostatnio kryzys, zwłaszcza finansów publicznych, dotknął tez Włochy. Podjęte przez rząd włoski reformy finansów publicznych oraz oszczędności w wielu sektorach gospodarki, również wywołują fale protestów. Jednak jest też i inny aspekt takiej właśnie sytuacji gospodarczej i finansowej. Jak podały ostatnio media, tylko w tym roku we Włoszech odnotowano wśród przedsiębiorców i przedstawicieli mniejszego biznesu aż 23 przypadki samobójstw – ludzi, którzy doprowadzeni zostali do tak desperackiego aktu rozpaczy sytuacją finansową. Jak wypowiadają się przedstawicie włoskiego biznesu, pewne zjawiska tam panujące są nie do zniesienia – chodzi o szaloną biurokrację, wysokie podatki, trudny dostęp do kredytów czy opóźnienia w poszczególnych płatnościach.
