Żyjemy w czasach, w których mamy do czynienia z bardzo szybko postępującą globalizacją. Jeszcze do niedawna większość osób utożsamiało się z własnym krajem czy narodem. Dziś coraz częściej młodzi mieszkańcy Europy mówią o sobie po prostu jako o Europejczykach, dla których nie ma znaczenia, czy żyją w Hiszpanii, Danii czy Rumunii. Taka postawa wynika najczęściej z faktu, że w obecnej sytuacji gospodarczej, z jaką przyszło się borykać Europie, emigracja w celach zarobkowych bywa często jedynym wyjściem, by móc w ogóle zarobić na własne utrzymanie. Nie bez znaczenia pozostają tutaj także kwestie społeczne i kulturowe. Współcześni ludzie po prostu utożsamiają się ze społeczeństwem otwartym i wielokulturowym, w którym każdy jest równy. Oczywiście fakt, że w Unii Europejskiej funkcjonuje tak zwana Strefa Schengen, w której wszystkich obowiązuje ruch bezwizowy, znacznie uławia podróżowanie i przede wszystkim budowanie wielonarodowościowego i wielokulturowego społeczeństwa Europejczyków. Otwarcie granic ułatwiło też podejmowanie pracy za granicą czy zawieranie związków małżeńskich z innymi obywatelami UE.
